Dowcipy...
Możliwoci medycyny sš nieograniczone!
Niestety, ograniczone sš możliwoci pacjentów.
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:57 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
- Słyszelicie o głuchym ginekologu?
- Tak, to ten co musiał się nauczyć czytać z ruchu warg.
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:49 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Motto lekarzy pogotowia ratunkowego:
- Im póniej przyjedziesz, tym trafniejsza diagnoza.
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:39 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Dziewczyna w szpitalu szuka gabinetu ginekologicznego. Spotyka jakiego mężczyznę i pyta:
- Czy pan jest ginekologiem?
- Nie, ale obejrzeć mogę.
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:22 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
- A więc życzy pan sobie, aby po mierci oddano pana anatomopatologowi?
- Oczywicie, panie doktorze. Zawsze marzyłem, żeby pływać w alkoholu.
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:14 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty. Doktor Mówi:
- Siostro, proszę poprawić penisa.
.......
- Tak... Bardzo dobrze... teraz pacjentowi...
Dodany: 2008.12.31 / 13:34:00 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Ofiara wypadku budzi się po długiej i ciężkiej operacji....
- Co się stało!? Gdzie ja jestem?
- Miał pan wypadek...
- To znaczy, że jestem w szpitalu?
- W dużej częci tak...
Dodany: 2008.12.31 / 13:33:48 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Hipochondryk u lekarza
-Doktorze. Żona mnie zdradza a rogi mi nie rosnš
-Wie Pan, z tymi rogami to taka przenonia
-Uff, co za ulga. Już mylałem że to niedobór wapnia.
Dodany: 2008.12.31 / 13:33:32 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
- O, czeć. Byłe u tego psychoanalityka?
- Byłem.
- No i co, nie moczysz się?
- Moczę. Ale teraz jestem z tego dumny.
Dodany: 2008.12.31 / 13:33:22 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Chodził facet na dziwki i w końcu złapał jakiego syfa. Poszedł więc do lekarza, pokazuje swój owrzodziały "interes":
- Tu się już nic nie da zrobić, trzeba amputować - lekarz mu na to.
- Nigdy w życiu! - powiedział gociu i zwiał z poradni.
Postanowił skorzystać z "medycyny alternatywnej", poszedł do miejscowego znachora. Ten popatrzył i mówi:
- Proszę stanšć na tym stołeczku - facet stanšł.
- A teraz proszę zeskoczyć na podłogę - facet zeskoczył.
- Widzi pan, nic nie trzeba amputować. Samo odpadło!
Dodany: 2008.12.31 / 13:33:02 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego:
- Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog!
- Zgadza się, skšd pani to wie? - odparł lekarz.
Na to siostra:
- Bo nic nie czuję!
Dodany: 2008.12.31 / 13:32:54 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, cisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód.
Wchodzi pielęgniarka i pyta: - Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i od ch*ja frytek!
Dodany: 2008.12.31 / 13:32:44 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitowal. Bierze komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MĽŻ!
- Aaaa... Mšż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
Dodany: 2008.12.31 / 13:32:36 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Lekarz wypisujšc chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żonš, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
Dodany: 2008.12.31 / 13:32:24 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
U laryngologa matka mówi do synka:
- A teraz bšd grzeczny i powiedz ładnie: - AAA, żeby pan doktor mógł wyjšć palec z twojej buzi!
Dodany: 2008.12.31 / 13:32:01 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu.
- Po co pan przyniósł ze sobš dwa worki?
- A co? Dwa, to za mało?
Dodany: 2008.12.31 / 13:31:47 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
W głębokim lesie żona Boba zaczęła rodzić w rodku nocy i wezwano doktora, by odebrał poród. Ponieważ nie było tam elektrycznoci, lekarz wręczył przyszłemu ojcu lampion i powiedział:
- Proszę to trzymać tak, żebym mógł widzieć, co robię.
Po pewnym czasie na wiat przyszedł chłopiec.
- Hej, chwila! - powiedział lekarz - Niech pan się nie pieszy z odkładaniem lampionu... Mylę, że jeszcze jedno przyjdzie na wiat.
I wkrótce urodziła się dziewczynka.
- Nie, nie, niech pan nie odkłada tego lampionu... Idzie jeszcze jedno! - krzyknšł lekarz.
Bob, zdezorientowany, podrapał się po głowie i spytał lekarza:
- Myli pan, że to witało tak je przycišga?
Dodany: 2008.12.31 / 13:31:38 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
- Mam dla pana dobra wiadomoć - mówi lekarz - w żadnym z usuniętych jšder jednak nie było raka.
Dodany: 2008.12.31 / 13:31:27 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze; nie wiem co mi jest, jak tu się dotknę to mnie boli, tu jak się dotknę mnie, boli, tu mnie boli i tu też jak się dotknę to mnie boli (i tak się babka po dotykała w różne miejsca).
Lekarz obadał, obejrzał i mówi:
- Wiem co pani jest; ma pani ręce połamane...
Dodany: 2008.12.31 / 13:31:13 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistš!
Moment, moment; i facet cišga spodnie.
- Nie, no proszę pana; tu chyba zaszła pomyłka; przecież ja leczę oczy!
Spokojnie facet, momencik...; i goć cišga majty.
- ...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
- Słuchaj pan! Goć wypina na okulistę dupę. Widzisz pan te bršzowe kuleczki przy dupie?
- ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
- Panie, jak ja pocišgnę za takš kuleczkę, to aż mi oczy łzawiš!
Dodany: 2008.12.31 / 13:30:56 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Trzej polscy chirurdzy chwalš się swoimi osišgnięciami. Pierwszy mówi:
- Niedawno przywieli do mnie faceta z obciętš rękš. Przyszyłem jš i teraz jest wspaniałym pianistš!
- Mojego pacjenta - mówi drugi - przywieziono z obciętš nogš. Przyszyłem mu jš i po roku wygrał maraton w Nowym Jorku!
- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Kiedy jadšc samochodem byłem wiadkiem strasznego wypadku, po którym na jezdni został tylko koński zad i okulary. Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym Sejmie.
Dodany: 2008.12.31 / 13:30:45 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Po przyjciu z pracy Franek poczuł, że boli go gardło. W gazecie znalazł adres prywatnego gabinetu. Wsiadł w autobus i niedługo potem stał przed drzwiami gabinetu. Drzwi otwiera żona lekarza. Ponieważ Franka boli gardło, cicho pyta:
- Proszę pani, czy jest mšż w domu?
- Męża nie ma, chod pan szybko!!
Dodany: 2008.12.31 / 13:30:33 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jak tam mój Zbyszek po operacji?
Na to lekarz:
- To to nie miała być sekcja zwłok?
Dodany: 2008.12.31 / 13:30:21 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi facet do lekarza. Lekarz pyta się:
- Jak Pan ma na imię?
Na co facet odpowiada:
- SRACZKA.
Lekarz:
- Hmm, to bardzo rzadkie imię.
Dodany: 2008.12.31 / 13:30:10 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Pewien facet się odchudzał i przyłazi do lekarza i mówi, że jak chudnie to mu skóra wisi. A lekarz na to
- Pan nacišgaj tę skórę i na czubku głowy zwišzuj czarnš nitkš, potem ta końcówka uschnie i odpadnie.
No i facet tak włanie robił. Po tygodniu mówi do lekarza:
- Panie doktorze, pięknie jest, skórę mam gładkš, ale wiesz pan... Mam pępek na czole, co trochę mi przeszkadza, no i po drugie zobacz pan z czego ja mam krawat!
Dodany: 2008.12.31 / 13:29:54 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w ręku i mówi:
- Panie doktorze to się w głowie nie mieci.
Dodany: 2008.12.31 / 13:29:45 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Pewien uczciwy lekarz na wiadectwie zgonu, w rubryce "przyczyna mierci" złożył swój podpis...
Dodany: 2008.12.31 / 13:29:35 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi garbaty do lekarza, a lekarz mówi:
- Co się pan tak skrada??
Dodany: 2008.12.31 / 13:29:24 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
-Co pana do mnie sprowadza? - pyta lekarz pacjenta.
-Jestem homoseksualista, panie doktorze.
Ach! A ja taki nie ogolony.
Dodany: 2008.12.31 / 13:29:11 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Jak lekarze żegnajš się ze swoimi pacjentami?
Okulista - "Do zobaczenia"
Laryngolog - "Do usłyszenia"
Ginekolog - "Jeszcze do pani zajrzę"
Dodany: 2008.12.31 / 13:28:59 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mój mšż zachowuje się dziwnie. Codziennie rano wypija kawę, a następnie zjada filiżankę i zostawia uszko.
Lekarz po chwili odpowiada:
- To dziwne, uszko jest najsmaczniejsze.
Dodany: 2008.12.31 / 13:28:50 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przed operacjš chirurg pyta młodego pacjenta:
- Chłopcze ile masz lat?
- Jutro skończę 18.
- Miejmy takš nadzieję!
Dodany: 2008.12.31 / 13:28:39 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
- Panie doktorze, cierpię na reumatyzm!
- Od małego?
- Nie, od kolan.
Dodany: 2008.12.31 / 13:28:25 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Psychiatra do kryminalisty:
- Ja opowiem panu bajkę, a pan š dokończy.
- Dziadek i babka posadzili rzepkę...
Kryminalista kończy:
- A Rzepka odsiedział swoje i załatwił, i dziada i babę.
Dodany: 2008.12.31 / 13:28:10 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
W rodku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta.
-Co się stało? Pyta zaspany chory.
- Zapomniał pan wzišć tabletki na sen.
Dodany: 2008.12.31 / 13:27:58 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Lekarz do pacenta:
- Muszę Pana zmartwić, Pan umiera. Jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem, A czy nie mógłby Pan Doktor powiedzieć po mojej mierci, że umarłem na AIDS?
Na pytanie lekarza - Dlaczego?!?! Pacjent odpowiada:
- Wie Pan, Panie Doktorze, po pierwsze będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS. Po drugie nikt już nie ruszy mojej baby. A po trzecie wszyscy, co jš już mieli się powieszš.
Dodany: 2008.12.31 / 13:27:49 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Dentysta do pacjenta:
- A teraz lojalnie uprzedzam pana, ze będzie bolało. Proszę mocno zacisnšć zęby i szeroko otworzyć usta...
Dodany: 2008.12.31 / 13:27:25 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopnięty przez zdenerwowanego
lekarza.
- Następny proszę!
- Pan doktor chyba dzi nie w humorze. Może przyjdę jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę
na żółtaczkę dopiero dzi powiedział, że jest Chińczykiem.
Dodany: 2008.12.31 / 13:27:14 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, karmię mojego chłopa kluchami, aby nabrał sił i więcej mógł, no, wie pan, co...
- Droga pani. Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi.
Dodany: 2008.12.31 / 13:26:59 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]
Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegajšce z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji. Zaciekawiony zaglšda do rodka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.
- Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!
- Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w cišży ...
- Aaaaa to i ja się napiję...
Dodany: 2008.12.31 / 13:26:50 Autor: zarty Ocena: 0.00   Komentarzy: 0
[więcej...]